Weekend 5,6 września przebiegł mi bardzo zróżnicowanie, gdyż pojechałem na wycieczkę autokarową do Torunia. Była to podróż turystyczna dla ciała, jak i dla ducha. Świat jest skomplikowany, życie nasze też, gdzie potrzeba wielu naszych decyzji dostosowania się do niego i taki odskok, wyciszenie jest potrzebne nie raz człowiekowi.

Samo południe

W tym dniu w Toruniu odbywały się dwa ważne wydarzenia. Święto dziękczynienia „Dziękczynienie w Rodzinie” w nowo-budowanym Sanktuarium Jana Pawła II oraz Święto Piernika.

Wyjazd nastąpił wczesnym rankiem i na miejscu byliśmy po godz. 9-tej. O godzinie 10 odbyła się msza święta w dolnej kaplicy. Była to, jak ksiądz prowadzący powiedział, pierwsza oficjalna msza na terenie budowanej świątyni. Po 16-tej godzinie przybył biskup, który wmurował kamień węgielny przywieziony z Watykanu. W tym czasie, aż do wieczora obok w amfiteatrze odbywały się koncerty wielu zespołów i solistów z całej Polski. Między innymi Tercet Egzotyczny, zespoły góralskie, jak i inne.

W międzyczasie w południe przez kilka godzin przebywałem na Starówce Toruńskiej, gdzie było Święto Pierników. Na estradzie na rynku odbywały się też koncerty. Zwiedzałem Stare Miasto wzdłuż i wszerz, a jest co oglądać. Kamieniczki, pomnik Mikołaja Kopernika, Dwór Artusa, mury obronne z Krzywą Wieżą, ruiny zamku Krzyżackiego i dawne jego uzbrojenie, kościoły, Ratusz oraz tzw. trójkąt wychowawczy, gdzie na skrzyżowaniu ulic znajduje się uczelnia Uniwersytet Mikołaja Kopernika, kościół oraz zabytkowe więzienie, w którym znajduje się około 150 skazanych.

Pomnik Mikołaja Kopernika

Piernikowy Kopernik

Trójkąt wychowawczy

Krzywa Wieża

Przy Muzeum Piernika na oczach ludzi robiono pierniki z dedykacjami, była też mozaika Kopernika zrobiona z pierników. Bardzo wiele zwiedzających, wycieczek można było zobaczyć na mieście. Po wieczornych koncertach w amfiteatrze około 22 wyjechaliśmy do domu. W niedzielę po tak burzliwej sobocie w samo południe już bez upałów, samotne dłuższe wybieganie w lesie około 17 km.

Godzina 21.

Fajny atrakcyjny weekend, pogoda sprzyjająca bez deszczów chociaż już chłodniejsze dni. Oby tak dalej.

Waldek