Minął kolejny rok na emeryturze i chciałbym zrobić krótkie podsumowanie roku 2022.
Rok był dla mnie bardzo udany i chociaż lat przybywa to i kilometrów na liczniku przybywa. Jedynie tempo spokojniejsze no i duża różnorodność aktywności, ale zawsze staram się w miarę możliwości na tyle na ile mnie stać.
W tym roku pobiłem swe wszystkie rekordy czyli pokonałem 2600 km w tym zrobiłem ponad 3 mln kroków w czasie 250 swych aktywności co zostało odnotowane na zegarku. W tym czasie jak nigdy zaliczyłem 22 razy dystans półmaratonu. To są tylko liczby ale też godziny spędzone w plenerze w różnych porach roku i warunkach. Mało startuję w zawodach po prostu już mnie to tak nie kręci, ale oblatuję okolice Żyrardowa wzdłuż i wszerz dla własnej satysfakcji i samopoczucia.
Ten rok też się dobrze zaczął i jak zdrowie pozwoli będę swą przygodę ze sportem kontynuował.
Najnowsze komentarze