W ostatnich latach bardzo popularna stała się rekreacja na świeżym powietrzu: bieganie, jazda na rowerze, spacery. W coraz większym stopniu w tym wszystkim uczestniczą osoby starsze czyli seniorzy. Bardzo ciekawym pomysłem są tzw. parki seniora z miejscami dla odpoczynku, ale także z urządzeniami dla aktywnego spędzania czasu.

My jako Żyr.A.F.A., stowarzyszenie które propaguje fizyczną aktywność popieramy taką działalność. Coraz częściej w dużych miastach oraz małych miejscowościach powstają takie miejsca. Tak stało się ostatnio obok mnie w Żyrardowie. Niegdyś zaniedbany zagajnik w centrum osiedla, w którym było klepisko do kopania piłki, a także dla wyprowadzających psów wychodek. Teraz powstał park seniora z nowymi pięknymi alejkami i skwerami.

W samym środku tam, gdzie było owe klepisko powstała tężnia, jedyna w mieście, a obok stanęły urządzenia do aktywnego spędzania czasu. Co ciekawe chodziły słuchy, że to zajmować na nich będzie młodzież, dzieci, lecz widzę dużo ćwiczących osób starszych i sobie je bardzo chwalą i obiecują przychodzić, poćwiczyć na nich.

W sobotę z żoną zrobiliśmy sesję zdjęciową z tego parku, a po niej w tym stroju wystartowałem do marszu nordic-walking i przeszedłem 12 km w 1:48 h udając się na pętlę do lasu. Chciałbym coś jeszcze napisać o lesie. Mówi się teraz dużo o wycinkach, ale i u nas bardzo blisko miasta tną dużo drzew. Dziś w sobotę rżną, że nie można aż przejść. Jest już tyle łat w lesie oraz porżniętych pni drzew do wywózki.

PS.

Wrzesień mimo słabej pogody udany. Na rowerze ponad 200 km. O kijkach ponad 80 km i marszu 60 km. Oby tak dalej. Pażdziernik zacząłem solówką na rowerze 35 km przez Międzyborów, Oryszew i przy okazji przejechałem Cygankę.

Przy okazji pozdrawiam syna – prezesa sekcji rowerowej w jego okrągłą rocznicę. Wszystkiego najlepszego – tata senior.

Waldek