W dniach 9-10 maj 2015 r. w Parku Szczęśliwickim w Warszawie odbyła się kolejna sztafeta maratońska „Ekiden”. Dla mnie była to już druga taka impreza, w której brałem udział wraz z członkami Stowarzyszenia Żyr.A.F.A. którą reprezentowaliśmy miasto Żyrardów.

SAMSUNG CAMERA PICTURES

W drużynie występuje 6 osób. Każdy przebiega swój dystans i w strefie zmian następuje przekazanie pałeczki z czipem następnej osobie i razem tworzy się dystans maratonu. Ostatnia osoba zamyka i jest to łączny czas całej grupy. W naszym zespole było 4 chłopaków i 2 dziewczyny. Łączny nasz czas to 3:32:58. W tym roku przypadł mi dystans 10 km na 3 zmianie. Uzyskałem czas 53:02 i jest o 1 sekundę lepszy od najlepszego tegorocznego wyniku z Milanówka.

SAMSUNG CAMERA PICTURES

Trasa biegu była urozmaicona, trochę z górki, lekkie podbiegi. Czułem się jak w górach, gdyż biegaliśmy u podnóża stoku narciarskiego. Teraz trochę o pogodzie. Wyjazd z Żyrardowa – ulewa, że aż siwo. Prognozy bardzo kiepskie. W czasie jazdy do Warszawy co chwilę deszcz i rozpogodzenia. Pytania: jak będzie w czasie biegów? Na szczęście, gdy biegaliśmy nie padało, było pochmurnie, trochę wietrznie, ale nie było tak tragicznie. Trasa miejscami mokra, dlatego też byłem świadkiem małego incydentu. Tuż przede mną na ostrym łuku nie wyrobił się biegacz i wyleciał poza trasę na trawę i tam się przewrócił. Jak się podnosił spostrzegłem, że był to nasz mistrz olimpijski Robert Korzeniowski, ale szybko się podniósł, otrzepał i pobiegł dalej.

SAMSUNG CAMERA PICTURES

Impreza udana i bardziej odpowiedzialna niż bieg indywidualny, gdyż wystarczy, że zawiedzie jedno ogniwo czym niweczy wysiłek pozostałych. Najważniejsze, że wyszło wszystko dobrze. Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich współuczestników biegu.

Waldek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *