W dniu pierwszego astronomicznego dnia lata odbył się już II Bieg Chełmońskiego w Radziejowicach zorganizowany przez Stowarzyszenie Żyr.A.F.A. wraz z władzami gminy i powiatu. Bieg cieszy się coraz większym powodzeniem wśród biegaczek i biegaczy, gdyż pomimo zwiększenia liczby uczestników miejsc zabrakło już na kilka dni przed startem. Niektóre osoby, które chciały biec bez zapisu przyjechały licząc na absencję innych co w biegach często się zdarza.

Z Pawłem Raczyńskim przed biegiem

Bieg rodzinny był zapisywany przed startem i rozszedł się w niecałą godzinę. Gdy mam biec jestem bardzo skoncentrowany na tym co będzie – rozgrzewka, przygotowanie i sam bieg, natomiast przy organizacji jest więcej czasu, aby się spotkać, porozmawiać ze znajomymi, poznać innych uczestników biegu. W Chełmońskim poznałem przyszłego zwycięzce i faworyta Pawła Raczyńskiego, którego znałem ze słyszenia, gdyż pracuje wraz z synem Pawłem na Żoliborzu w Warszawie w Sklepie Biegacza, który to sklep był jednym ze sponsorów biegu. Poznałem też Artura Kurka znanego żyrardowskiego ultrabiegacza, który zajął trzecie miejsce, a w ubiegłym roku był zwycięzcą. Biegła też Tunia – pies, biegacz dla której to był już 101 bieg ze swoim Panem, a z którym mam zdjęcie po biegu w Brwinowie.

Po biegu z Arturem Kurkiem i Pawłem Raczyńskim

Pogoda była kapryśna, ale na szczęście tylko od czasu do czasu pokropiło, chociaż bokiem przeszło gradobicie. Trasa jak mówili uczestnicy dość trudna, ale ciekawa. Sam ją parę dni wcześniej przebiegłem, jak już pisałem i rozumiem ich zmęczenie podając im wodę za półmetkiem biegu.

Po biegu wręczenie nagród zwycięzcom jak pamiątkowe medale i puchary z ceramiki, nagrody pieniężne oraz rzeczowe, które wręczali Pani Wójt gminy oraz Starosta powiatu żyrardowskiego. Bieg Chełmońskiego zbiegł się z piknikiem rodzinnym w Radziejowicach i po pierwszych komentarzach zebrał wiele bardzo dobrych opinii.

Chciałbym przesłać słowa uznania dla całej ekipy członków oraz osób wspierających Stowarzyszenie Żyr.A.F.A. za trud, że wszystko się udało. Pozdrowienia dla wszystkich znajomych z tras biegowych oraz rowerowych, szczególnie z Aktywnych Sochaczew z najstarszym uczestnikiem biegu.

Z członkami Klubu Aktywni Sochaczew

Do siego roku.