Sobota 29.07, dzień w którym odbywa się bieg upamiętniający żołnierzy powstania warszawskiego. Ja w ostatnich latach startowałem w tym nocnym biegu na 10 km. W tym roku z powodu jak wcześniej pisałem nie pobiegłem, ale postanowiłem uczcić ten dzień w inny sposób.
W ten sposób przed południem przeszedłem o kijkach dystans 10 km w żyrardowskim lesie w koszulce w której ostatnio biegłem w Warszawie oraz opaska biało-czerwona ze znakiem polski walczącej na przedramieniu.
Jak widać na zegarku 10 km przeszedłem w czasie 1:26 h. Biegając w Warszawie widziałem starszych facetów, którzy w ten sposób tyle, że bez kijków pokonywali ten dystans dla uczczenia pamięci polaków, którzy poginęli w tamtym czasie.
Drugim powodem był fakt, że nawet gdybym był w formie to w tym samym czasie wraz z rodziną byliśmy na weselu u bratanicy. Ślub odbył się w Jaktorowie a wesele w Bartnikach niedaleko nadajnika radiowego w nowym pięknym domu weselnym.
Oprócz dużej sali na 250 osób są tam pokoje gościnne oraz duży piękny park z domkami drewnianymi, jeziorkiem, skalniaki oraz dużo różnorodnej roślinności.
W niedzielę rano przespałem się dwie godziny i już nie mogłem więcej. Po późniejszym śniadaniu przed południem wskoczyłem na rower i przejechałem 35 km aby dojść do siebie. Jest już dobrze.
Waldek
Najnowsze komentarze