Przepraszam, że dopiero teraz – awaria komputera – ale chciałem pokazać jak przeszły święta 100-lecia niepodległości dla mnie.

Tegoroczne święta przeciągnęły się na trzy dni. W sobotę przy ładnej słonecznej pogodzie z żoną urządziliśmy sobie taki rodzinny rajd rowerowy wokół miasta.

W niedzielę wyjątkowe święto, gdyż 100-lecie odzyskania niepodległości obchodzone uroczyście w całym kraju. W mojej parafii była msza o 9:30 g. w której były poświęcone dwa witraże na których są umieszczone herby upamiętniające te wydarzenia. Na mszy uczestniczył prezydent miasta Lucjan Chrzanowski. Po mszy obowiązkowo śpiewano hymn narodowy.

Potem byliśmy na placu Jana Pawła II gdzie były organizowane oficjalne obrzędy tej rocznicy. Poczty sztandarowe, wojsko, władze miasta i o 12 g. wciągnięcie flagi państwowej i ogólnopolskie odśpiewanie hymnu narodowego.

W poniedziałek dzień wolny i jako, że mieszkam przy ulicy 11 listopada z opaską biało-czerwoną poszedłem na trasę uczcić te wydarzenia pokonując ponad 17 km w czasie 2:16 h.

Dziś na rowerze 25 km a listopad ogólnie to 190 km. Jeden półmaraton o kijkach a razem to 90 km i marszu 80 km.

Waldek